FOMO

Często słyszy się, że uzależnionym można być tak naprawdę od wszystkiego. To twierdzenie znacznie rozszerza pojęcie, jakim jest używka. Wydaje się jednak, że w definicji tego słowa, powinno być zdanie mówiące o tym, że przedmiot naszego uzależnienia będzie odpowiednio atrakcyjny, by móc się z nim silnie związać. Niemniej jednak – co dla niektórych może być szokujące, również czynności wywołujące w nas strach czy lęk mogą nas od siebie uzależniać. Jako przykład mogą tu nam posłużyć chociażby sporty ekstremalne.

Czy ktoś wątpi, by wielka niematerialna cyfrowa arena, na której będziemy mogli publikować swoje treści – nagradzanie polubieniami, na której znajdować się będą nasi bliscy i na której zdobędziemy odpowiedzi na mnóstwo pytań, miałaby nie uzależniać? Uzależnienie od internetu nie brzmi jako dowód skrajnej demoralizacji, lecz jako zjawisko blisko nam towarzyszące.

FOMO – co to jest?

Uzależnienie od internetu, a konkretniej – lęk przed jego brakiem, określane jest jako FOMO. Jest to skrót od angielskich słów Fear Of Missing Out – czyli obawa przed ostatecznym przegapieniem czegoś. Owo zjawisko zaobserwowane zostało już w latach 90., gdy na świecie zaczynała następować powszechna komputeryzacja. Aktualnie, gdy rodzą się już całe pokolenia, które od najwcześniejszych lat swojego życia konfrontują się z kolorowymi, intuicyjnymi i coraz bardziej inteligentnymi środkami multimedialnego przekazu, uzależnienie staje się coraz bardziej powszechne. Regularny kontakt z pełnymi treści tablicami portali społecznościowych z tętniącym na nich życiem jest ratunkiem dla wielu ludzi m.in. od samotności i pustki emocjonalnej.

Przyczyny i objawy FOMO

Z racji przeniesienia tylu sfer naszego życia do internetu (szkoła, praca, rozrywka etc.) jesteśmy zmuszeni w nim uczestniczyć, by po prostu być na bieżąco i nie wypaść z obiegu. Uczniowie jeszcze kilka lat temu, by przypomnieć sobie o pracach zadanych do odrobienia w domu, musieli zajrzeć na portal społecznościowy, skupiający całą klasę, która wzajemnie przypominała sobie o szkolnych obowiązkach. Aktualnie uczeń niemający podłączenia do internetu, nie tyle nie będzie mógł poradzić się innych w sprawie pracy domowej, ile po prostu nie będzie mógł wziąć udziału w większości zajęć.

Czy multimedia stały się zbyt atrakcyjne?

Wszyscy pamiętamy, jak wyglądała grafika dawnych gier komputerowych albo jak prezentowały się interfejsy pierwszych stron internetowych. Konfrontując się z nimi dziś, dostrzegamy zrealizowany przez blisko 20 lat postęp i zastanawiamy się, jak mogliśmy tak bezkrytycznie podchodzić do tamtych cyfrowych osiągnięć. Dzisiaj cała dawna maszyneria komputerowa – jaką były pierwsze komputery – skupiona jest w cienkim i poręcznym smartfonie, a zawarty w nim internetowy areał jest niemalże niespożyty.

Podaż wszelkich dóbr w sferze online jest też na tyle rozbudowana, że wodzeni na pokuszenie algorytmów moglibyśmy nieustannie natrafiać na interesujące nas produkty, zdjęcia, artykuły, filmiki i memy. Internet stał się labiryntem pełnym zabaw i uciech, na którego końcu nie stoi już mityczny minotaur, a właśnie FOMO.

Jak zmierzyć się z FOMO?

Częste korzystanie z internetu, poświęcanie swej uwagi na nieustanną obserwację i śledzenie nierzadko mało wymagających obrazkowych treści znacznie obniża naszą gotowość do koncentracji, a także wpływa na stosunki społeczne. Coraz więcej ludzi twierdzi, że internet zabiera im wolny czas, ogranicza ich umysł i zawłaszcza ich dotychczasowe przyzwyczajenia. Z pewnością ludzie uzależnieni od sieci, powinni szukać metod przełamania swych zwyczajów właśnie w ramach pewnego powrotu do dawnych form spędzania czasu. Na pewno FOMO dotyczy znacznie większej liczby użytkowników niż tylko tych, którzy są swojego uzależnienia świadomi. Zatem każdy z nas powinien stale dbać o właściwą profilaktykę swych codziennych zajęć, po to, by nie tylko mieć więcej czasu dla swych najbliższych, ale przede wszystkim po to, by zadbać o siebie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here