Cały czas jeszcze w naszym kraju, ale też i w całym naszym kręgu kulturowym, w różnym stopniu zderzają się dwa podejścia do zwierząt. Pierwsze z nich, podejście bardziej tradycjonalne, zakłada serwilistyczną rolę zwierząt jako elementu otoczenia człowieka, wartościowego na tyle, na ile jest w stanie dowieść swojej użyteczności. Jeśli zwierzę przestaje być użyteczne, jest odsuwane lub wręcz eliminowane. Drugi, nowoczesny sposób patrzenia na zwierzęta, zrównuje je niemal w statusie z ludźmi. Zwierzę, zwłaszcza to najbliższe domowe, staje się pełnoprawnym domownikiem, co wiąże się z wszystkimi należnymi przywilejami. Jeśli spojrzeć na wydatki Polaków na opiekę medyczną dla zwierząt, trudno odrzucić tezę, że drugie z omawianych podejść zaczyna zdecydowanie dominować.
Leczenie zwierząt domowych bywa drogie
Niewydolność narządów u psów rasowych jest często uwarunkowana genetycznie i kiedy się pojawi, nie ma dla zwierzęcia ratunku. W niektórych przypadkach możliwe jest jednak leczenie podobne jak w przypadku ludzi. W środowisku weterynaryjnym bardzo znany był przypadek właściciela owczarka niemieckiego, który ze względu na niewydolność nerek potrzebował dializ. W ciągu 18 miesięcy właściciel wydał na to ponad 50 000 złotych. Jest to oczywiście przypadek skrajny, ale koszty leczenia w sytuacjach bardziej przyziemnych także bywają odczuwalne dla domowego budżetu.
Częstym urazem kotów jest zaklinowanie nogi w czasie próby przeskakiwania między przeszkodami. Zaklinowana noga powoduje panikę kota, który stara się uwolnić za wszelką cenę. Efektem tego jest uszkodzenie kości i mięśni, nie wspominając nawet o skórze i ścięgnach. Leczenie tego typu rany szarpanej wymaga szycia, podawania antybiotyków, zmiany opatrunku i często wzmacniania zwierzęcia. Typowy koszt leczenia to około 2000 złotych.
Co ile kosztuje?
Koszty pojedynczych zabiegów i usług różnią się o kilkaset procent w zależności od standardu leczenia i lokalizacji gabinetu weterynaryjnego. Sama wizyta może kosztować od 30 do 100 złotych, za badanie krwi zapłaci się do 100 złotych, podobnie za proste badanie USG. Zdjęcia RTG to koszt około 50-100 złotych, a podanie leków w kroplówce to zazwyczaj kwota od kilkunastu do 100 złotych. Są też leki znacznie droższe. Leczenie kota lub małego psa po wypadku, szacuje się zazwyczaj na 500-2500 złotych, w zależności od skali obrażeń.
Kariera weterynarza
W związku ze zmianami społecznymi oraz z faktem, że kotów w Polsce jest 6 milionów, a psów 8 milionów, licząc tylko zwierzęta domowe, otwiera się gigantyczny rynek dla weterynarzy. Studia podyplomowe z weterynarii są stosunkowo trudne , zwłaszcza jeśli prowadzi je renomowana uczelnia, jak na przykład Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, ale potencjalne możliwości pracy i zarobkowania są potem znakomite. Trzeba też pamiętać, że weterynaria nie kończy się na psach i kotach. Pomijając nawet zwierzęta gospodarskie, poważne operacje wykonywane na królikach i żółwiach nie są już dzisiaj niczym nadzwyczajnym. Ponadto SGGW oferuje inne kierunki studiów takie jak np.architektura krajobrazu, bioinżynieria, finanse i rachunkowość, biotechnologia.