Pożyczka krótkoterminowa czy limit odnawialny – co wybrać?

Gdy brakuje środków na sfinansowanie jakichś drobnych wydatków, albo pojawia się potrzeba podreperowania budżetu tuż przed wypłatą, przydatna będzie pożyczka krótkoterminowa lub limit odnawialny. Sprawdź, czym różnią się te produkty i który z nich lepiej sprawdzi się w Twoim przypadku.

Dla porządku warto wyjaśnić, że pożyczka krótkoterminowa, czyli tzw. chwilówka, jest produktem oferowanym wyłącznie przez firmy pożyczkowe. Natomiast limit odnawialny, choć jeszcze do niedawna stanowił wyłączną domenę instytucji bankowych, obecnie jest oferowany także przez pojedyncze podmioty z sektora pozabankowego. Oznacza to, że szansę na skorzystanie z takiego produktu mają również osoby, które nie spełniają wygórowanych wymagań banków w zakresie sytuacji finansowej czy historii kredytowej. Firmy pożyczkowe, zarówno w przypadku zwykłych pożyczek jak i limitu odnawialnego, stosują łagodniejsze kryteria oceny wniosku o udzielenie finansowania.

Czym jest pożyczka krótkoterminowa?

Chwilówka to najczęściej pożyczka na 30 dni, opiewająca na kwotę od 100 do kilku tysięcy złotych i regulowana jednorazowym przelewem. W ofercie niektórych firm dostępna jest też pożyczka na 60 dni, która pozwala pozyskać podobną ilość gotówki, ale najczęściej jest spłacana w dwóch ratach. Niezależnie jednak od kwoty finansowania i terminu spłaty, o pożyczkę krótkoterminową można ubiegać się w bardzo szybki i prosty sposób, za pośrednictwem strony internetowej pożyczkodawcy. Od momentu złożenia wniosku do momentu otrzymania decyzji pożyczkowej często mija zaledwie kilkanaście minut – w przypadku zaakceptowania warunków umowy pożyczki, firma pożyczkowa od razu realizuje przelew środków.

Kiedy warto zaciągnąć pożyczkę krótkoterminową?

Pozabankowa pożyczka krótkoterminowa to wsparcie w nieoczekiwanych sytuacjach, w których pilnie potrzebna jest dodatkowa gotówka. Z jej pomocą można sfinansować na przykład zakup sprzętu AGD, remont zalanego mieszkania, drobną naprawę samochodu, czy zakup lekarstw. Sprawdza się również jako sposób na podreperowanie budżetu przed wypłatą lub w okresie wzmożonych wydatków. Z takiego produktu powinni jednak korzystać przede wszystkim klienci, którzy są przekonani, że nie będą mieli problemu ze zwrotem zadłużenia w ciągu 30 lub 60 dni.

Jak działa limit odnawialny?

Limit odnawialny, zwany również limitem kredytowym, zapewnia stały dostęp do określonej puli środków, z której klient może swobodnie i wielokrotnie korzystać przez cały okres trwania umowy z bankiem lub firmą pożyczkową. W przypadku oferty banku, dodatkowe środki są „podpinane” do rachunku osobistego, natomiast z produktu firmy pożyczkowej (np. Euroloan – https://www.euroloan.pl/pozyczki/limit-kredytowy) można korzystać za pośrednictwem osobnego, specjalnego konta pożyczkobiorcy.

Wysokość przyznanego limitu, w zależności od szczegółów propozycji instytucji finansowej oraz zdolności kredytowej klienta, może wynosić maksymalnie od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Co ważne, taki produkt wiąże się z dużą swobodą regulowania zadłużenia, bowiem zamiast płacić ustaloną wysokość rat, klient jest jedynie zobowiązany by każdego miesiąca spłacać określoną kwotę minimalną. Pożyczone w ramach limitu środki można zwrócić już po kilku dniach, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by spłata przebiegała etapami i trwała kilka czy nawet kilkanaście miesięcy.

Kiedy warto skorzystać z limitu odnawialnego?

W praktyce, limit kredytowy często sprawdza się w tych samych przypadkach, co szybka pożyczka krótkoterminowa. W porównaniu z tą ostatnią, gwarantuje jednak więcej czasu na zwrot pożyczonych pieniędzy, a także dużą wygodę w zarządzaniu domowym budżetem. Zapewniając sobie dostęp do limitu można czuć się zawsze dobrze przygotowanym na ewentualne nadejście niespodziewanych wydatków. Gdy przytrafi się nieprzewidziana sytuacja, środki są od razu na wyciągnięcie ręki – nie trzeba już przechodzić przez żadne, dodatkowe formalności pożyczkowe.

Artykuł sponsorowany.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here