Przypadki śmiertelnego zatrucia czadem to niestety zjawisko, które występuje często, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Przyczyną są zaniedbania, niewiedza a często również brak wyobraźni domowników. Tlenek węgla jest w stanie szybko zabijać nieświadomych tego faktu ludzi. Coroczne doniesienia o incydentach z jego udziałem powinny podnosić świadomość. Jednak nie zawsze tak się dzieje. Mimo że coraz więcej osób zaopatrza się w czujnik czadu, to jednak nie każdy widzi taką potrzebę. Niestety skutek tego może być śmiertelny.
Skąd bierze się czad?
Na zatrucie tlenkiem węgla narażone są osoby mieszkające w domach, czy mieszkaniach, w których znajdują się piece węglowe, gazowe, kominki czy kuchnie gazowe. Podczas spalania paliwa w celu ogrzania pomieszczeń, czy wody, może dojść do gromadzenia się tlenku węgla w domu. Dzieje się tak w momencie, gdy podczas spalania drewna, węgla, ropy, czy innego paliwa, brakuje odpowiedniej ilości tlenu. W konsekwencji nie dochodzi do pełnego spalania. Czad pozostaje w pomieszczeniach i bez zamontowanego czujnika czadu, nie jesteśmy w stanie dowiedzieć się o tym. Dlaczego? Ponieważ tlenek węgla jest jak trujące powietrze. Bezwonny, niewidzialny, bezsmakowy. Miesza się ze zwykłym powietrzem i zatruwa organizm osoby, która nim oddycha.
Jak zabezpieczyć się przed zatruciem tlenkiem węgla?
Po pierwsze, należy zadbać o utrzymywanie w prawidłowym stanie instalacji gazowych, wentylacyjnych i przewodów kominowych. Niezbędny jest ich okresowy przegląd w celu sprawdzenia ich stanu techniczne. Ponadto należy wietrzyć pomieszczenia. Szczególnie te, w których dochodzi do palenia. Brak dopływu powietrza sprzyja powstawaniu tlenku węgla oraz jego gromadzeniu się w pomieszczeniach. Niestety, nawet podjęcie tych działań nie gwarantuje nam, że czad nie zacznie się ulatniać. Właściwie, jedynym rozwiązaniem, które nie ma prawa zawieść, jest czujnik czadu. Urządzenie to zadziała jednak prawidłowo w momencie, gdy w odpowiedni sposób zostanie zamontowane.
Gdzie zamontować czujnik czadu?
Jeśli decydujemy się na zamontowanie czujnika na stałe, to musimy wybrać odpowiedni model i prawidłowe miejsce do jego umieszczenia. Właściwie, jeśli chodzi o sam typ czujnika, to powinniśmy pamiętać o jednej, istotnej kwesti – najważniejsze są posiadane certyfikaty. Jeśli więc zaopatrzymy się w urządzenie, które jest zgodne z wszelkimi normami, to jego działanie uzależnione będzie od prawidłowego montażu. Powinien on znajdować się bezpośrednio przy miejscu, w którym odbywa się palenie. Alarm, który włączy się po wykryciu tlenku węgla wysyłać będzie sygnał dźwiękowy oraz świetlny. Ta niewielka odległość od miejsca palenia jest o tyle ważna, że czad może kumulować się o wiele niżej niż sufit. Zamontowanie czujnika pod samym sufitem nie miałoby sensu.
Należy również pamiętać, że do zaczadzeń dochodzi często w nocy, gdy wszyscy śpią. Dlatego tak często słyszy się zalecenia, aby umieścić kilka czujników, a jeden z nich bezpośrednio przy sypialni. Zapewni nam to wyrwanie ze snu na czas i szybką reakcję. Czujnik czadu nie może zostać niczym przysłonięty. Należy zamontować go w miejscu, gdzie nie będą go blokowały zasłony, czy jakiekolwiek meble. Urządzenie to dokonuje ciągłego pomiaru tlenku węgla w powietrzu, dlatego, aby być pewnym, że zaalarmuje nas w porę, musimy zapewnić mu możliwość prawidłowego działania.
