W życiu młodego człowieka pojawia się moment, w którym czas wkroczyć w wielki świat. Opuszczamy bezpieczny dom i mamę i wyruszamy do przedszkola – pierwszego punktu na drodze podboju świata. Co jednak w momencie, gdy maluch zamiast wykazywać entuzjazm ku nowej przygodzie, codziennie urządza sceny histerii? Co należy zrobić, gdy dziecko nie chce iść do przedszkola?
Odpowiednio przygotujmy dziecko na pójście do przedszkola
Jeśli do tej pory każdą wolną chwilę maluch spędzał z mamą, to będzie mu bardzo trudno z dnia na dzień przywyknąć do nowej sytuacji. Dlatego pójście do przedszkola warto zacząć wdrażać już wcześniej w domowych warunkach. W jaki sposób? Przede wszystkim przyzwyczajać dziecko, że mama czuwa, ale nie zawsze musi być tuż obok. Umiejętność samodzielnej zabawy z pewnością pomoże dziecku odnaleźć się później w przedszkolu. Nie oznacza to oczywiście zostawiania dziecka samemu sobie na wiele godzin. Wszystko powinno odbywać się stopniowo, z rozsądkiem i z troską o bezpieczeństwo naszej pociechy.
Zabawa w przedszkole w domu
Dobrym pomysłem jest także stworzenie „domowego przedszkola”. Stwórzmy kącik w którym będą ulubione zabawki naszego dziecka i odtwórzmy typowy dzień przedszkolny, wraz z drugim śniadaniem, leżakowaniem i czasem na zabawę. Do kącika weźmy ulubione klocki dla dzieci – doskonale sprawdzą się kolorowe klocki dla najmłodszych. Wzbudzą miłe skojarzenia. Zaprośmy do zabawy klockami także inne dzieci, np. kolegów z podwórka. Takie wesołe wdrożenie się w przedszkolny harmonogram pod czujnym okiem mamy pokaże dziecku, że to fajna zabawa. Opowiedzmy też maluchowi, czym takie przedszkole jest i jak wiele przygód może tam czekać i ogrom kolorowych zabawek. Nie róbmy z tego nagłej niespodzianki. Gdy maluch się oswoi, prawdopodobnie sam nie będzie mógł się doczekać pierwszego dnia!
Gdy dziecko nadal się boi – co możemy jeszcze zrobić, a czego nie robić?
Jeśli mimo przygotowania, nasz smyk nadal się boi, a mamy taką możliwość, warto wziąć pod uwagę poczekanie o rok dłużej, lub skorzystanie z opieki babci. Poza domowym przedszkolem warto mimo wszystko cały czas oswajać malucha z samodzielnością i otoczeniem innych dzieci. Wypady na plac zabaw i wielogodzinne zabawy w piaskownicy z rówieśnikami to doskonała okazja do tego.
Przede wszystkim warto okazać dziecku zrozumienie. Nie lekceważmy jego obaw i nie wyśmiewajmy, że jest beksą. Otucha i zrozumienie sprawdzą się o wiele lepiej i będą bardziej skuteczne. Gdy obawy miną, nasz dzielny przedszkolak sam będzie biegł co rano do nowych przyjaciół i nowych ulubionych zabawek.