Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rozwijającego się świata, należy stale modyfikować metody kształcenia młodych umysłów. Dzieci w obecnej dobie, nie muszą uczyć się wszystkiego, a czasem warto wyszczuplić mniej istotny materiał, zastępując go tym, który może zaowocować w przyszłości czymś niezwykle przydatnym. Przykładem takiej zmiany, jest m.in. wprowadzenie zajęć z robotyki, gdzie dzieci i młodzież będą zajmować się konstruowaniem edukacyjnych modeli.
Co może zaoferować robotyka? Czy zajęcia manualne w szkołach publicznych to dobry pomysł? Od jakich roczników, warto wprowadzać zajęcia wykorzystujące roboty edukacyjne? Są to pytania, na które musi odpowiedzieć sobie każda placówka, każdy nauczyciel i osoba odpowiedzialna za krajową edukację. Jak wygląda praktyka?
Kontakt z robotyką to nie nauka o niej – roboty edukacyjne w gotowości
Codziennie mamy do czynienia z zaawansowaną automatyką i robotyką, więc ciężko ograniczyć dzieciom możliwość pozyskiwania informacji na temat dostępnych możliwości. Jednak samo obcowanie z robotyką i automatyką na co dzień, nie jest rzeczą, dzięki której się uczymy, ponieważ w dalszym ciągu nie znamy zasady działania, pracy i pełnych możliwości wyposażenia – roboty edukacyjne dla szkół, mają zadania pokazać, jaka moc drzemie w tej dziedzinie, ucząc tego, jak wykorzystać oferowane możliwości.
W pierwszej kolejności warto zacząć od tego, kiedy należy wprowadzić pierwsze zajęcia z robotyki i automatyki. Dzieci obecnie w wieku 6-10 lat, są w stanie biegle obsługiwać komputer i mobilne urządzenia medialne, więc również roboty edukacyjne nie powinny stanowić dla nich problemu. Świetnym okresem jest edukacja między 8 i 10 rokiem życia, ponieważ dzieci są zafascynowane filmami Sci-Fi, w których widzą zaawansowane konstrukcje, sami chcą takie posiadać, projektować i z nich korzystać – dodatkowo ich wyobraźnia i zdolność uczenia się, jest na dużo wyższym poziomie. Powinny być proste i mało wymagające zadania, z którymi poradzi sobie każdy uczeń – na bardziej zaawansowane konstrukcje przyjdzie jeszcze pora.
Biorąc pod uwagę, że jest to nauka wymagająca sprawności manualnych, nie będzie ona przyszłościową ścieżką dla każdego – nie należy więc zmuszać do zajęć robotyki i automatyki uczniów, uczęszczających do klas matematycznych lub humanistycznych. Technika o określonych profilach, z pewnością i tak będą przyciągać rzeszę młodzieży, która nie tylko już teraz widzi potencjał rozwojowy w danej dziedzinie, ale również ogromne możliwości zarobkowe – czyli coś, co młodych ludzi pociąga najbardziej.