Wbrew pozorom, rekrutacja nowych pracowników to wcale nie taka łatwa czynność, na jaką mogłaby wyglądać. Mimo że czasami zdajemy sobie sprawę z tego faktu, to ogromna część z przedsiębiorców popełnia szereg błędów podczas prowadzenia tego procesu na własną rękę. Dziś postaramy się wskazać wam te najczęstsze pomyłki, których często nie unikają także najlepsi!

Brak przygotowania

Podstawowym, wręcz kardynalnym błędem jest brak przygotowania rekrutera do całej rozmowy. Rzutuje to aż na dwie kwestie. Po pierwsze, gdy nie mamy potrzebnej wiedzy z zakresu HR, to nie będziemy tak naprawdę dokładnie zweryfikować umiejętności i kwalifikacji danego kandydata. Z drugiej strony, gdy nie będziemy w stanie odpowiedzieć potencjalnemu pracownikowi na większość pytań dotyczących stanowiska, na które aplikuje, to będziemy sprawiać wrażenie co najmniej nieprofesjonalnych i możemy być pewni, że opinia o całej rozmowie nie pozostanie w czterech ścianach. Gdy nie czujemy się na siłach, aby prowadzić całą rekrutację samemu to, zamiast działać na własną rękę lepszym pomysłem może się okazać oddanie całego procesu w ręce profesjonalistów.

Zbyt długa rekrutacja

Dokładnie poznanie najlepszych kandydatów jest bardzo ważne, jednak nie tak dobrym pomysłem będzie niepotrzebne wydłużanie całego procesu o kolejne fazy. Oczywiście przy takich stanowiskach, jak grafik, menadżer czy programista warto sprawdzić w praktyce umiejętności, które będą wykorzystywane w codziennej pracy, jednak nie popadajmy tutaj w skrajność. Niekończący się proces rekrutacji jest zwykle bardzo źle odbierany przez kandydatów, obawiających się tego, że ich pomysły, czy wizje na prowadzone projekty zostaną wykorzystane bez ich zatrudnienia. Aby uniknąć takich sytuacji, zastanówmy się dokładnie nad tym, jak możemy ułatwić sobie pracę przez zaplanowanie wszystkich koniecznych zadań, mogących dać nam obraz kandydata.

Brak kontaktu

Zakładając, że nasza rekrutacja jest podzielona na poszczególne etapy, to wraz z przejściem do kolejnego z nich pewna część potencjalnych pracowników zostanie odrzucona, aby w końcu wyłonić tego najlepszego. Tutaj właśnie pojawia się problem, o którym mało kto wie… Mianowicie chodzi tutaj o informowanie uczestników o tym, że zostaną oni wzięci pod uwagę w jej kolejnym etapie, lub też zostali odrzuceni z powodu niedostatecznych umiejętności. Taka informacja zwrotna, nawet negatywna, jest znacznie lepszym pomysłem niż wielotygodniowa cisza.

Podsumowanie

Wydaje się, że wymienione dziś błędy zdają się bardzo prostymi i teoretycznie łatwymi do ominięcia, jednak sami zdziwilibyście się jak wielu przedsiębiorców popełnia je przy prowadzeniu swoich procesów rekrutacyjnych. Warto jednak przyłożyć się do tego, jak pozyskujemy pracowników i poprosić o pomoc taką firmę jak Lobo HR, gdyż nie tylko da nam to szansę na zdobycie najlepszego z najlepszych, ale także unikniemy niepotrzebnych negatywnych opinii na nasz temat. A nie ma nic gorszego niż brak jakichkolwiek kandydatów!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here